Blog

"Pruska" szkoła 5.0

(liczba komentarzy 11)

   W toczącej się w internecie dyskusji na temat zdalnego nauczania dają się zauważyć oznaki satysfakcji, że polskie szkolnictwo w szybkim stopniu nadrabia braki jeśli chodzi o korzystanie z nowoczesnych technologii. Pod przymusem, ale jednak.

   Faktycznie, nadspodziewanie przydatne w komunikacji okazały się e-dzienniki, powszechnie posługujemy się pocztą elektroniczną, stopniowo opanowujemy wykorzystanie platform internetowych do organizacji spotkań wideo z uczniami i w gronie pedagogicznym, bierzemy udział w niezliczonych telekonferencjach. W tym ostatnim przypadku odkrywamy wręcz urok możliwości kontaktu z ludźmi z całej Polski bez potrzeby przemieszczania się. Wytyczamy szlak, prowadzący, zdaniem niektórych, do zupełnie nowej szkoły, zdolnej w pełni wykorzystać dobrodziejstwa współczesnych technologii.

Więcej...

Szansa, która może właśnie ucieka

(liczba komentarzy 13)

   Publikuję ten artykuł w śmigus-dyngus, ponieważ czuję potrzebę wylania nieco wirtualnej wody na pedagogiczne głowy. Co prawda, zazwyczaj staram się wyjaśniać Czytelnikom złożoną sytuację nauczycieli i z życzliwością przybliżać ich punkt widzenia, ale zebrało mi się trochę smutnych przemyśleń.

Więcej...

Do "Dylatacji czasu..." - postscriptum

(liczba komentarzy 6)

   Komentarze są solą debaty internetowej. Niestety, z reguły pojawiają się kiedy wielu czytelników przeczyta już artykuł; czasem widoczne są tylko niszowo, pod jakimś udostępnienieniem na fejsbuku. Na ogół pozostają nieznane większemu kręgowi odbiorców.

   O tyle szkoda, że czasem wnoszą coś do tematu albo choćby po prostu zasługują na odpowiedź, która mogłaby zainteresować też innych czytelników. Z tego powodu postanowiłem dzisiaj przytoczyć w kolejnym wpisie dwa komentarze do artykułu „Dylatacja czasu zdalnego nauczyciela i bliskiego rodzica". Nie jest moim celem przekonanie PT Komentatorów, bowiem szanuję ich prawo do własnych opinii, ale mam wrażenie pewnego nieporozumienia, które chcę wyjaśnić na użytek wszystkich czytających te słowa.

Więcej...

Dylatacja czasu zdalnego nauczyciela oraz bliskiego rodzica

(liczba komentarzy 7)

   Z pewnością nie jestem jedynym dyrektorem niepublicznej placówki oświatowej w Polsce, który otrzymał w ostatnim czasie wiadomość o treści zbliżonej do tego, co poniżej:

W związku z tym, że świadczenia szkolne w marcu były realizowane jedynie przez pół miesiąca, a w kwietniu, mimo wielkiego starania szkoły wciąż odbywają się głównie rękami rodziców, zwracam się z prośbą o obniżenie wysokości czesnego za ten okres.

Więcej...

Zdalna nauka w klasach 4-6 - zasady dla nauczycieli i rodziców

(liczba komentarzy 2)

   Kilka dni zbierałem się, by przekazać nauczycielom i rodzicom w STO na Bemowie jednobrzmiący opis naszej obecnej strategii, skorygowanej względem przyjętych początkowo założeń. Kiedy jednak doszedłem w pisaniu do dziewiątej strony uznałem, że w takiej formie nikt tego z pożytkiem nie przyswoi. Podjąłem więc drugą próbę, której efekt liczy niewiele ponad dwie strony, a zawiera wszystko, co wydaje mi się istotne z punktu widzenia organizacji pracy dziecka i współpracy dom-szkoła.

   Naszym podstawowym celem pozostaje zapewnienie dzieciom w tym trudnym czasie pożytecznego zajęcia, motywowanie do własnej aktywności, a przede wszystkim rozwijanie ich umiejętności samokształcenia.

   Większość rodziców i uczniów w klasach 4-6 STO na Bemowie pozytywnie oceniła sposób pracy, jaki przyjęliśmy na początku przymusowej przerwy w zajęciach. Postawiliśmy na samodzielną aktywność. Z upływem czasu pojawiły się jednak oczekiwania, że nauczyciele bardziej aktywnie wskażą zagadnienia do nauki i pomogą uczniom w zdobywaniu wiedzy. Pojawiła się tęsknota za „prawdziwą nauką”, rozumianą jako spotkanie z nauczycielem. Zmiany, które wprowadzamy, stanowią próbę wyjścia naprzeciw tym oczekiwaniom, jednak w taki sposób, by nie stracić waloru samodzielnej aktywności poznawczej uczniów.

Więcej...

Klauzula pedagogicznego sumienia

(liczba komentarzy 13)

   Nie poczułem się lepiej, gdy Roman Giertych zapewnił dzisiaj maturzystów, że matura będzie przesunięta, i że to samo dotyczy egzaminów do szkół średnich (sic!). Może to przez podpis pod tą wieścią „Wasz dawny minister”, co zdawałoby się sugerować posiadanie jakiejś wiedzy tajemnej. Niech sobie pan Giertych będzie wziętym prawnikiem – do tego z pewnością ma kompetencje. Ja jednak nie mam amnezji, więc mam nadzieję, że do rządzenia edukacją nigdy nie wróci. Ale ze swojej strony – mocą tylko własnego rozumu – mogę zapewnić, że egzamin ósmoklasisty z całą pewnością, a matura na 90% nie odbędą się w zaplanowanych terminach. Swój pogląd opieram na wierze w rozsądek dyrektorów szkół, którym w tej trudnej sytuacji w sukurs przychodzi prawo, a mianowicie Karta Nauczyciela.

Więcej...

Korekta kursu w klasach 0-3

(liczba komentarzy 2)

   Dla wszystkich, których zainteresował "sposób na koronaferie" wdrożony w klasach 0-6 STO na Bemowie, przekazuję informację o korekcie kursu w klasach 0-3, wprowadzonej w życie od 23 marca.

   To nie jest tak, że pierwotna koncepcja - samodzielności I inicjatywy dzieci, się nie sprawdziła. Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród 134 rodziców najmłodszych uczniów (0-3) dostarczyły bardzo pozytywnej informacji zwrotnej. Jednak nawet wśród osób bardzo zadowolonych pojawiło się oczekiwanie, że szkoła bardziej aktywnie wskaże obszary, w których dziecko powinno pracować. W tej sytuacji zaadaptowaliśmy karty tygodniowe, które podczas normalnej nauki nasi uczniowie otrzymują od wychowawców przed rozpoczęciem każdego tygodnia. Zadania narzucone przez nauczyciela obliczone są w nich na ok. 2-3 godziny pracy dziennie, reszta, to nadal pole do nieskrępowanej inwencji.

Więcej...

Czy kuratoria skontrolują realizację podstawy programowej?

(liczba komentarzy 17)

   Dowiedziałem się ze źródła, które uznaję za wiarygodne, że kuratorium dolnośląskie już zapowiedziało dyrektorom kontrole, czy ich placówki realizują podstawę programową w formie zdalnej edukacji. Może to fałszywa informacja, ale najgorsze (dla naszego systemu) jest to, że uznaję ją za całkowicie prawdopodobną. Dlaczego? Dlaczego mieści mi się w głowie, że w dniu, w którym z obłędem w oczach próbujemy ogarnąć tzw. zdalne nauczanie, a librusy wszelkiego rodzaju się wieszają, takie właśnie wsparcie dostajemy od naszych zwierzchników?! Ano dlatego, że warte jest ono dokładnie tyle samo, co wszystko, czym dotąd w obliczu epidemii obdarzył mnie resort ministra Piontkowskiego (ministrare znaczy służyć, kurator pochodzi od łacińskiego cura, co oznacza troska, piecza - jakby ktoś nie wiedział).

   Nie wykluczam, że nie jest to specyfika oświaty. Być może dyrektorzy szpitali, zamiast dostawy zamówionych środków osobistej ochrony, otrzymują telefony z NFZ, że lada moment zostanie skontrolowane, czy dokumentacja medyczna pacjentów odzwierciedla potrzebę tak dużego zużycia tych środków, jak dotąd....

Więcej...

Orędzie zaczarowanego ministra edukacji

(liczba komentarzy 23)

   Miałem sen.

   Śnił mi się Shrek, jego ukochana Fiona, no i oczywiście ów przeuroczy Osioł. W pewnym momencie podeszła do nich wróżka i szast-prast, zaczarowała ogry, nadając im ludzkie postaci, a poczciwego kłapoucha zamieniła w pięknego rumaka.

   W kolejnej scenie znalazłem się naprzeciwko telewizora, trzymając w ręku czarodziejską różdżkę, otrzymaną od wróżki. Jak raz w TVP Info zaczynał się program „Minęła dwudziesta”. Jego gościem był Dariusz Piontkowski. Padło pierwsze pytanie: „Panie ministrze, przed nami najtrudniejsze tygodnie pandemii koronawirusa. Co będą w tym czasie robili nauczyciele i uczniowie?”.

Więcej...

O szkole w czasach zarazy, specjalnie dla rodziców

(liczba komentarzy 76)

   Szanowni Rodzice!

   Jeśli Wasze dzieci są w wieku szkolnym, to z pewnością jesteście bardzo niespokojni, jak będą funkcjonować przez najbliższe tygodnie, kiedy placówki oświatowe pozostaną nadal zamknięte. Większość z Was ma już za sobą pierwsze doświadczenia, jak w praktyce wygląda praca z uczniem na odległość. Niestety, nie wszystkie są dobre.

   Docierające z różnych stron rodzicielskie głosy świadczą, że wprowadzanie nauki zdalnej może być trudne i rodzić wiele frustracji. Powszechne jest narzekanie na obciążanie uczniów pracą ponad siły, bez koordynacji, a często i bez sensu, czego symbolem stało się zadawanie wypracowań z WF-u. Akurat to ostatnie zdarza się zapewne rzadko, ale w dobie internetu szybko zostało nagłośnione i uzupełnione innymi „kwiatkami”, tworząc w sumie obraz mało roztropnych nauczycieli. W pełnej napięcia atmosferze od złych indywidualnych doświadczeń jest tylko krok do surowej oceny całej grupy zawodowej, która i tak nie cieszy się ostatnio popularnością i uznaniem w społeczeństwie.

Więcej...

Nasza strona używa, do prawidłowego działania używa technolgii ciasteczek. Więcej informacji na ten temat na stronie: Więcej...